f l y f i s h i n g . p l 2025.12.21
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Do ZO Krosno - powrót do starych przepisów?. Autor: trouts master. Czas 2025-12-20 22:49:28.


poprzednia wiadomosc Odp: drodzy koledzy, juz dawno to zrobiłem!!!! : : nadesłane przez T.B (postów: ) dnia 2003-12-23 23:50:24 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
  Wiesz, zastanawiam sie, czy masz się czym chwalić. Oczywiście fajnie, że zaryzykowałeś swoimi pieniędzmi, ale co z tego? Wiesz o tym tylko Ty, sprawę utrzymujesz (tak twierdzisz) w zupełnej tajemnicy. No i co dalej? Skoro nikomu o tym nie mówiesz, to znaczy, że masz świadomosć braku świadomości u innych wędkarzy. Myślę, że z tego faktu zdaje sobie sprawe rówież P. Konieczny. Obaj wiecie (taką mam nadziję) że tylko ścisła ochrona, lub utrzymanie sprawy w tajemnicy może uratować resztki rzek, lub chociaż ich odcinków. Ale na to trzeba pieniedzy. Same nie przyjdą, a skoro mamy (przynajmnie teoretycznie) kapitalizm, to źródłem kasy moze byc tylko klient, czyli my.

Moja odpowiedź nie miała na celu obronę betonowego PZW. Uważam, ze na dzień dzisiejszy, w takiej formie PZW nie ma prawa bytu. Ale trzeba pamiętać, ze mają nadal spory potencjał (wylęgarnie, sprzęt, ludzi), który można, albo nawet trzeba wykorzystać, by stworzyć choć kilka modelowych odcinków. Ale nie po kryjomu....

Nie sztuka kupić ryby, i wrzucić je do pierwszej lepszej wody. Nie zdajesz sobie sprawy, ile trudności wynika z prowadzenia takiej działalnosci. Mam tu na myśli otwarcie takiej wody dla innych. Oczywiście nie musisz zarabiać na tym pieniędzy. Wystarczy, ze cały dochód przekażesz na ochronę i ewentualnie zarybienia. Bo wbrew pozorom, to nie zarybienia są ratunkiem, tylko ochrona tego co jest. Oczywiście rzyczę Ci, żeby przychody pokrywały koszty. To wcale nie jest takie opczywiste. Na to trzeb asobie zapracować...

Kolejnym argumentem na korzyść odcinka specjalnego jest właśnie tworzenie świadomości. Wielu z nas nigdy nie zrozumie, że złowic, to nie koniecznie znaczy zabrać. Zwróc uwagę, ze większość wypowiadających sie na tym forum nie widzi nic złego w tym, ze od czasu do czasu wezmą sobie rybkę. No to teraz zapros kilkunastu takich na swoja tajną, zadbaną wodę. Zobaczymy ile będą potrzebowali czasu, żeby kilka lat (jak sie domyślam) Twojej pracy szlag jasny trafił....

Ja poświeciłem swoje wedkarstwo na rzecz jednego jeziora. Na ryby jeżdzę rzadko, bo jak mam wolną chwilę, którą i tak odbieram swojemu synkowi, to lece do siebie na łowisko, i sprawdzam, czy wszystko jest ok. Mam tam wspaniałego człowieka, który wszystkiego pilnuje, ale wiadomo, po swojemu, to po swojemu.

Cholera, rozpisałem się, i pewnie i tak nikt tego do końca nie przeczyta.
Pzdr, T.

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: ja przeczytałem....!!!! [1] 24.12 10:53
  Odp: ja przeczytałem....!!!! [0] 24.12 15:02
       


Copyright © flyfishing.pl since 1999
FlyFishing.pl is maintained by Taimen.com - international fly-fishing shop and Taimen.pl - Polish fly-fishing shop