Odp: zapora w Nieszawie
: : nadesłane przez
Marek Kot (postów: ) dnia 2001-10-11 10:48:20 z 195.150.192.*
Jeśli zapora we Włocławku sie ledwie trzyma, to również zapora w Nieszawwie będzie się za jakiś czas ledwie trzymała i trzeba bedzie poniżej zbudowac nową A czy nie taniej będzie delikatnie i po trochu (żeby nie spuścić Wisłą mułu i syfilisu) , przy niskich stanach wody spuścić cała wodę z zapory we Włocławku, udrożnić Wisłę, wybrac osady denne z terenów zalewowych... Przyroda na tych namułach sobie poradzi. A pieniązki zamiast na budowę kolejnych zapór skierowac na wzmocnienie rozsądnie przemyślanych wałów i opracowanie systemu terenów zalewanych przy wielkich powodziach... a Łossoś i troć bez przeszkód płynąca Wisłą w górę? Nie trzeba organizować "spotkania na pólnocy" -mozna by się spotkać na Rabie poniżej Dobczyc albo we Czchowie...
.... A za 50 lat wypełniony do połowy żwirem i syfilisem podhalańskim zbiornik w Czorsztynie tez bedzie zagrożony... Zbiornik w Niedzicy- Sromowcach jest często "czyszczony" nagłym spustem wody z góry, który mąci wodę w zbiorniku dolnym i Dunajcem płynie mąt. Przypomnijcie sobie, ile razy bez wyrażnego powodu Dunajec poniżej zapór płynął znienacka większy? Ile razy płynął bez zadnego racjonalnego powodu zmącony? To odmulanie zbiornika dolnego...