Odp: Szkoła i ... do Pana Rolanda Thranera i nie tylko
: : nadesłane przez
Stanisław Guzdek (postów: ) dnia 2003-11-04 16:35:52 z *.wadowice.sdi.tpnet.pl
Ryby może i w 1998 roku padły po zakopiańskich MŚ, ale od uderzeń w łeb zmasowanych sił wędkarsko-kłusowniczych.
Znalezienie padłego pstrąga czy też lipienia należało do rzadkości i nie jest to mój domysł lecz osobiste obserwacje.
Mimo okresu ochronnego potokowca, masakra trwała aż do bezmała całkowitego pogromu.
Taka to jest niezwykła siła zorganizowanego wędkarstwa w Polsce.