| |
A ja panie Stanisławie nie podzielam pańskiego euroentuzjazmu w tej dziedzinie i nie gratuluję działaczom decyzji. Uważam że finansowa selekcja jest jedną z najgorszych form naprawy zła na naszych wodach,
A można by prosic o bardziej konstruktywne stanowisko - jeśli nie finanse to co? "Zasługi" dla PZW czy moze przynależność do ZHP... Co konkretnie Pan proponuje do naprawy zła na naszych wodach? Czekanie z założonymi rękami i wyłapywanie ostatnich 15cm rybek na karme dla kota?
swoje poglądy, niechętnie zresztą podchwytywane w dyskusjach na tym forum, przedstawiałem. Tym bardziej, że stosując zasadę ograniczonego zaufania przewiduję że nie tylko ci co zapłacili będą tam łowić.
Równie dobrze Andrzej może przeforsować specłowisko na Sole, my na Wiśle, pan na Skawie,ktoś-tam na Dunajcu, Nysie Kłockiej, jeszcze inny na B.Lądeckiej
predzej czy pózniej to nastąpi. Nie uciekniemy przed reformowaniem masowego (komunistyczny pomysł) wędkarstwa. Tu już nawet specjalnie nie ma czego ratować, wszystko zostało mniej lub więcej dokładnie zniszczone. Teraz to chyba trzeba zacząć od nowa. Trzeba zmniejszyc presje wędkarską na wiele rzek i to nie tylko na podkarpaciu ale to samo dotyczy wód nizinnych, pomorskich, jezior, bajorek i wyrobisk pożwirowych.
Grozi Pan, ze zrobicie specłowisko na Wiśle - ależ zróbcie, naprawde nic nie stoi na przeszkodzie. No może poza bezmyślną melioracją..
i wędkarzowi mieszczącemu się zarobkowo w polskich realiach pozostanie łowienie w dzikich wyrobiskach pożwirowych.
gdzie nie ma ryb tak samo jak na Dunajcu i innych naszych rzeczkach. Nie ma i nie bedzie bez inwestycji, racjonalnej gospodarki, zwalczaniu kłusownictwa itp. itd..
A kogo stać na Merca niech nim jeżdzi,polecam Lowiska na Kamie, okolice Salzburga , Alaskę i wiele, wiele innych.
tam to zawsze mozna pojechac nawet jak kogoś nie stac na Mreca (od 50 zl za dzien wędkowania do Merca droga daleka). Niestety bez radykalnych zmian, zeby zobaczyc rybi ogon to trzeba bedzie tam jezdzic. Zeby było śmieszniej to tam, licząc nocleg,i wyzywienie i 200zl dziennie za licence moze sie okazac taniej niz u nas. Juz teraz wakacje w Grecji wychodza taniej niz nad polskim morzem.
Pozdrawiam
Wiesław Potoczek
|