| |
Grozi Pan, ze zrobicie specłowisko na Wiśle - ależ zróbcie, naprawde nic nie stoi na przeszkodzie
Nie wiem czyśmy się dobrze zrozumieli odnośnie specłowisk?
PANIE WIESŁAWIE!Ironizując mógłbym powiedzieć że błądząc Pańskim tokiem myślowym,dla uświetnienia połowów na takim super[drogim=rybnym łowisku] można by wzdłuż jego cieku pobudować trybuny, z których gawiedż za odpowiednią opłatą,na przykład 30zł,[starcy,młodzież szkolna-zniżki 10%] mogłyby podziwiać zmagania bonzów z WIELKĄ RYBĄ.
Zyski z tego showbusiness-u oczywiście zasiliły by w znacznym stopniu wyliczony skrupulatnie przez Pana w innym poscie budżet przewidziany na ten odcinek łowiska.Można by również pomyśleć o napisach [odpłatnych oczywiście] na koszulkach łowiących artystów.
Co Pan na to? Zła koncepcja? Jak na kortach.
Ale poważnie.Dlaczego od razu co z przeszłości to komuna, stare układy, niemożność zrobienia czegoś pozytywnego z tego co jest? Jestem z zawodu budowlańcem i wiem że przy odpadającym tynku lub rysach na ścianie nie trzeba od razu walić całego budynku.
Skąd w Panu tyle pesymizmu? Czy stare świadectwa PRL-owskich szkół też Pan podarł?[to prywatne pytanko]
Dlaczego uważa Pan że nic nie da się zrobić,poza postawieniem finansowej bariery?Dlaczego zarzuca Pan komuś kogo Pan nie zna że siedzi z założonymi rękami i nic nie robi?
Czym objawia się Pańska działalność? Mógłby mi Pan odpowiedzieć e-mailem,żeby nie absorbować kloegów na F.F.?Wielce Ich szanuję a prywatnymi sprawami nie należy moim zdaniem zaśmiecać szpaltów szanownego F.F.
|