Odp: Nasze Wody czyli czyje ??
: : nadesłane przez
Arkadiusz Mikrut (postów: 1171) dnia 2023-10-27 10:44:29 z *.dynamic.gprs.plus.pl
To bardzo logiczne i proste. Twoim obowiązkiem jest przestrzeganie prawa, ale żadne prawo nie nakłada
na ciebie obowiązku dbania o przyrodę (wody, ryby) poza zakazy i nakazy wynikające z ustaw.
Obowiązek nieformalny nie jest obowiązkiem, jest prawem.
Mając wolną wolę możesz dbać bardziej niż wynika to z ustaw (byle nie naruszać praw innych), ale to nie
jest twój obowiązek tylko prawo. Nie możesz nikomu wbrew jego woli narzucić swoich poglądów i
nakazywać większej dbałości o wody ryby niż to wynika z ustaw.
Pozdr Maciej
Czyli mam, bo mogę sie biernie przygladać w imię moich praw jak państwo dewastuje moje dobra naturalne i
olewać to, bo mi nikt nie daje takiego prawa zwanego obowiązkiem!
To jest dokladnie rżnięcie tępą piłą gałęzi, na ktorej siedzę.
Rozumiem tą logikę ale absolutnie jej nie aprobuję.
Stwarza ona sedno problemu jakim jest zaniedbanie i porzucenie starań o naprawę patologii jakie drążą nasz
postsowiecki kołchoz.