|
W jakim sensie ustawa o ochronie zwierząt? Ta dopuszcza zabijanie zwierząt z co najmniej kilku
powodów. Ustawa o ochronie przyrody już od dłuższego czasu (2012) nie penalizuje zakazów w
stosunku do gatunków dzikich poza obszarami chronionymi, a prawo wodne co do zasady
właścicielowi niepłynącej wody nie ogranicza praw, w zasadzie może nią rozporządzać dowolnie. W
praktyce niemożliwe jest ukaranie sprawców z przepisów środowiskowych (ustawa o ochronie
przyrody)- a ostatnio przepisy te raczej są łagodniejsze - można więcej.
Osuszanie terenów, w tym likwidacja naturalnych zbiorników wodnych to nic innego jak melioracje
wodne, które jak najbardziej są legalne i dopuszczalne prawem. Na przestrzeni ostatnich 50 lat nie
jedno jeziorko, naturalne oczko wodne, bagno czy rozlewisko zostało osuszone. Podejrzewam że
większość za publiczne pieniądze.
Przepisy rybackie obecnie w zasadzie nie chronią ryb jako części przyrody, a jako majątek. Przepisy
rybackie które chroniły wody jako środowisko życia ryb i penalizowały na przykład szkodliwe dla ryb
zanieczyszczenie wód w 1960 z ustawy o rybołówstwie z 1932 r.. zostały usunięte. (w latach 50
państwowe zakłady płaciły gigantyczne odszkodowania PZW z tytułu zanieczyszczenie wód na
postawie tych przepisów, więc szybko je zlikwidowano).
Popatrzcie na uwagę, na Odrę, co się zmieniło? Zmieniono pozwolenia dla zrzutu wód
pokopalnianych? Nie.
Nic - i na podstawie obecnych regulacji jestem przekonany że nikt nie poniesie odpowiedzialności, a
przed 1960 było tak:
Art. 64.
Zabrania się zanieczyszczania wód w stopniu szkodliwym dla rybołówstwa.
Władza, udzielająca pozwolenia na zanieczyszczanie wody lub urządzenie i prowadzenie zakładu,
zanieczyszczającego wodę, winna w pozwoleniu dokładnie określić stopień dopuszczalnego
zanieczyszczenia.
Na wniosek uprawnionego do wykonywania rybołówstwa wymieniona wyżej władza wydane już
pozwolenie uzupełni przez dokładne określenie stopnia dopuszczalnego zanieczyszczenia lub też
pozwolenie to zmieni, gdyby dopuszczony stopień zanieczyszczenia okazał się szkodliwy dla
rybołówstwa.
Kto zanieczyszcza wody wbrew postanowieniom artykułu niniejszego, ten, niezależnie od
odpowiedzialności karnej, obowiązany jest wynagrodzić szkodę, jaką przez to
rybołówstwu wyrządza.
Pozdrawiam,
Maciej
|