Odp: Filozofia „sztucznej muchy”
: : nadesłane przez
Jachu (postów: 4487) dnia 2021-11-17 16:31:21 z *.icpnet.pl
"Dla mnie wędkarz muchowy, który nie wie na co łowi lub nie rozpoznaje owadów z zasady jest
dyskwalifikowany."
I tym sposobem skreśliłeś z listy muszkarzy naszego Kolegę z Leska. Bywaj Arek, mówi się trudno.
Idąc dalej należałoby też skreślić zawodników, którzy nie potrafią odróżnić bladego potokowca z
Myczkowieckiego od tęczaka. W tym jednego wieloletniego kadrowicza. Jak tak zaczniemy skreślać
każdego, kto używa przynęt niezgodnych z zapisem Rozporządzenia (kto nie łowi czasami na imitację
rybki lub pijawki streamerując?) i tych, którzy czasami rezygnują z użycia inki muchowej i łowią na
żyłkę, to ilu "prawdziwych muszkarzy" łowiących zgodnie z tym co wyżej napisałeś pozostanie? Sorry
Sebastian, ale czy my przypadkiem nie popadamy w jakąś paranoję?