f l y f i s h i n g . p l 2024.04.29
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Budowa suchej muchy-niezauważone .... . Autor: Piotr Konieczny. Czas 2024-04-28 23:11:22.


poprzednia wiadomosc Odp: Fizyka jeszcze raz : : nadesłane przez Krzysztof Dmyszewicz (postów: 9393) dnia 2020-09-01 12:41:05 z *.centertel.pl
  Są dwa rodzaje ataków na forum, jeden jest bardzo mądry i bezpieczny,
ponieważ stawia atakującego w pozycji wyższej niejako za darmo. Drugi
rodzaj ataku jest natomiast głupi i bardzo niebezpieczny dla atakującego,
ponieważ na ogół obnaża niewiedzę i głupotę tego który zdecydował się
opowiedzieć coś merytorycznego, a w istocie łatwego do obalenia.

Właściwie innego rodzaju ataków nie odnotowałem. To bardzo
symptomatyczne dlatego forum i to od wielu lat.

Mistrzuniu Mart raz dwa trzy cztery pięć poszedł nawet do tego że na
daleką nimfę łowimy tam gdzie nie ma to sensu, a mistrzunio Marianek
zdecydował się namówić wszystkich na zatopioną końcówkę która prawie
w ogóle nie pokazuje brań. Gdybym zastosował się tylko do tych dwóch
porad to zapewne łowiłbym 10 razy mniej ryb. Być może udzielanie takich
głupich porad to pewna forma ochrony zasobów ryb.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Fizyka jeszcze raz [5] 01.09 13:03
 

znowu papuga w.....ol dostała
skrzeczy przeraźliwie roztrzęsiona cała

wyciąga z torby wyrwane pióra
lotka, sterówka, która jest która !?

miały być orle, ale w umyśle dziura
i wyszła jak zwykle indycza chałtura

miętosząc dziobem cygarko dla szpanu
próbuje wyraźnie powiedzieć "Janusz"

lecz nie wychodzi, coś w oczy szczypie
gumofilce ściąga, a tam... niespodzianka

nowiutka słoma, chyba owsianka

mości teraz dupę przebrzydłe ptaszysko, ot i wszystko
 
  Odp: Fizyka jeszcze raz [4] 01.09 13:22
 
Przyszedł dipperek koleżka z Jerka,
I puste słowa ponownie ćwierka.

Język ubogi, uczniowie w lesie,
Niejeden nimfę konicznym niesie.

Niejeden skagitem w płań cichą wali,
A inny suszy kluską chruścika,

Kolejny uczeń tej świetnej szkoły,
Pisze na forach same pierdoły.

Że mokra mucha i kijek fast,
To jest para dobrana w sam raz.

Do tego grono partaczy z logo,
Elitą się czują, bo przebrać się mogą.

Śmieje się z ryżu Polska nadęta,
Bo lepiej ważyć korbą na święta.

A jak nie będzie korba pasować,
Znów trzeba będzie w rynku losować.

Praktycy z komisem idą przez życie,
Nieznane ERN-y kupują obficie.

Nieznanych mas głowic kartony,
Nieznanych kształtów linek wagony.

Praktyka ślepa niczym loteria,
Kolejne logo jak fanaberia.

I zakaz mówienia jest o fizyce,
Bo wszystko ma oprzeć się o praktyce.

A ta "praktyka" to tylko zakupy,
Sprzętowe impresje, zestawy do dupy.

Tak kręci się życie nie tylko w komisie,
Gdy muchą zajmują się Teletubisie

 
  Odp: Fizyka jeszcze raz [3] 01.09 13:30
 

mości teraz dupę przebrzydłe ptaszysko
i kłapie ciągle dziobem, że jest ponad wszystko
 
  Odp: Fizyka jeszcze raz [2] 01.09 13:39
 
Wykryłem "dorosłych" po "Małym Księciu",
Co lakier masują w społecznym nadęciu.

Lefty'ego wyśmiali, Rizt'em wzgardzili,
Do pustej formy się przytulili.

I mają swoje grono owieczek,
Co za pastucha nie robią wycieczek.

Chodzą tam w kółko bezrefleksyjnie,
Kopiując zachodnie wzorce seryjnie.

A kopiowanie bezwysiłkowe,
Daje zestawy wciąż przypadkowe.

Tu włoska szkoła, tam skagit w troć,
Jazz & flyfishing, na nimfę płoć.

Tu jakaś szkółka, tam jakiś zlot,
Przypadków, impresji i losu splot.
 
  Odp: Fizyka jeszcze raz [1] 01.09 21:58
 
Pewnie większości te postacie nie są zbyt znane, ale jak jeśli ktoś robi z nich ikony muszkarstwa,
odwołuje się do nich w pięciu na dziesięć postów, to sądzę, że z premedytacją i perfidnie wkręca innych.
Lefty był świetnym spinningistom w łowieniu bassów, rozbujał marketingowo łowienie ryb w morzu
(Deceiver), wszak długo mieszkał na Florydzie, swój chłop, potrafił zjednywać sobie ludzi, z pewnością nie
był postacią banalną, ale co do jego sposobów rzucania muchówką można mieć duże wątpliwości (to jego
znane powiedzenie, że "zegar jest dobry do mierzenia czasu, ale nie nauki rzutów muchówką). Tu Michał i
jemu podobni mogliby się na ten temat wypowiedzieć. Ritz? Jeszcze raz pytam, gdzie są te długie, wolne
muchówki służące do łowienia na mokrą muchę? Kiedy i i gdzie nimi łowił? Z Niemcami, z którymi jeździł
na ryby podczas okupacji? Jeden przykład, jedna taka jego wędka, która się do dzisiaj zachowała.
 
  Odp: Fizyka jeszcze raz [0] 01.09 22:38
 
Tu jeszcze jeden wątek na temat projektów Ritza. Ze strony, którą zapewne znasz. Czyli pewnie czytałeś,
ale wciskasz ludziom kit. Przestań pitolić o nim i jego wędkach, bo to nie ma nic wspólnego z
rzeczywistością. Dodam jeszcze jedno na temat Leftyego.
Faktem jest, że założył firmę (znane chyba większości TFO) i miała ona przełamać mit wędkarstwa
muchowego jako drogiego sportu. Całkiem fajne wędziska (dodam, że wcale nie takie wolne jak lubisz) i w
stosunkowo dobrych cenach. Ale to taka "średnia" pólka, której podobno nie cierpisz.
 
  Odp: Fizyka jeszcze raz [1] 01.09 18:03
 
(...)
Mistrzuniu Mart raz dwa trzy cztery pięć poszedł nawet do tego że na
daleką nimfę łowimy tam gdzie nie ma to sensu, a mistrzunio Marianek
zdecydował się namówić wszystkich na zatopioną końcówkę która prawie
w ogóle nie pokazuje brań. Gdybym zastosował się tylko do tych dwóch
porad to zapewne łowiłbym 10 razy mniej ryb. Być może udzielanie takich
głupich porad to pewna forma ochrony zasobów ryb.


Pewnie nie wyczytałeś jeszcze nigdzie że na nimfę mozna też łowić linkami pośrednimi i tonącymi??
Tylko wtedy do obserwacji końcówki to pewnie trzeba kamerę podwodną mieć??
Trzeba tylko dorosnąc i się nauczyć.
Biedny jesteś w swoim zadufaniu i przekonaniu o nieomylności.
Duzo tez nauki przed Tobą.
Wrzuć sobie też w grafiki google tylny stożek i popatrz na jego długości.
Będziesz miał kolejny rok na rozkminy.
Może też dojdziesz do tego że "maczuga", to nie tylko krótki przedni (bo cała masa linek taki ma, a potrzebne
jeszcze krótkie body i długi tylny. Chyba że to zbyt trudne na obecną chwilę.
Może nawet dojdziesz dlaczego tak są konstruowane linki i ten tylny tez jest wydłuzany...
 
  Odp: Fizyka jeszcze raz [0] 01.09 18:13
 
Marian,
Takie łowienie na tonącą linkę na nimfę / mokrą / streamera to już mi "sprzedał" w 1996 roku śp. Włodek z
Wrocławia, człowiek który obdarował mnie pierwszą muchówką w życiu za symboliczne piwo. Łowiłem tak ryby na
Widawie we Wrocławiu na czeski kabel czyli bez wazeliny intermediate, daleko przed jakimkolwiek stożkiem
przednim, na nimfy, puchowce, mokre, matuki itd.

Natomiast jakość w poprzecznym łowieniu na linkę Nymph w swobodnym dryfie na nimfę w porównaniu do innych
linek jest nie do porównania. Szczególnie tam gdzie brodzenie szkodzi wynikom, a z brzegu najlepiej rzucić lekko
do góry.

Pozdro
KD
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus