Dzięki Maćku za spisanie tego (o ile pamięć mnie nie myli, nigdzie nie ukazało się wspomnienie o Twoim ojcu). A Tobie Seba - dzięki za udostępnienie tej informacji wszystkim.

Na połowę 2001 roku był w rankingu na pozycji 31.

O Wojtku Brudzińskim było kilka artykułów. Najważniejsze ze wspomnieniowych to:
1. W. Bukat, Życiorysy nam bliskie. Wojciech Brudziński, Wiadomości Wędkarskie, 5, 1991, s. 26.
2. K. Goryczko, Wojciech Brudziński, wędkarz i ichtiolog, Wędkarski Świat, 3, 2000, s. 84, 85.

Dzięki za odświeżenie pamięci. To wspomnienie Goryczki to nawet niedawno temu widziałem.

Szkoda, że teraz pstrągarze nie ważą swoich ryb. W sumie chwilowe uniesienie ryby w podbieraku na haczyku wagi ręcznej jest mniej inwazyjne niż głaskanie jej na trawie. Wystarczy później zważyć mokry podbieak, odjąć i już byłoby wiadomo jak ciężkie pstrągi i lipienie łowią nokillowcy...

Dla mnie wielkość ryby to przede wszystkim jej masa. Długość to taka nowość, nie wiem przez kogo i po co wymyślona. Że niby ludzie wag nie mają?

Ta tabela z pstrągami jest z czasów gdy pstrągowanie było prawdziwsze niż dzisiejszy plastik bombastik marketing sreting...

A mi waga kojarzy się z mięsem do zjedzenia.

Koledzy dostawali ślinotoku mówiąc o wadze swoich złowionych ryb. Jak słyszałem: "ważył ok 70-80 dag" to uj
mnie strzelał. Zastanawiałem się ile ryb (zważonego mięsa) musieli zjeść żeby w oczach mieć "wagę".

Pooooooorażżżkaaaa!!!!!!!

A tam, dla mnie jest ważne czy lipień ważył 0,85 kg, czy 0,70 kg. To wiedza przyrodnicza. Dane które przepadają bez echa... mi jest przykro.

I jeszcze z rybiej mączki, bolączki, twardziączki. Krzychu, nie narzekajmy, nie jest źle!
Zarysowuje się duża rozpiętość między wagą a długością. A, co by było, gdyby tak limit
roczny na p.p. wynosił 5 szt, a wymiar ochronny do 40 cm i powyżej 50 cm oraz obowiązek
zabrania ryby wymiarowej i zejścia z wody po jej złowieniu. Na przykład.

Medalowe pstrągi potokowe
zgłoszone do „WW”
w latach 1997-2011
z terenów Pomorza Zachodniego i Pomorza Wschodniego

Data połowu Waga [kg] Długość całkowita [cm] Łowisko Miejscowość
08.02.1997 2,80 63,0 Rega
16.07.1997 1,52 51,0 Wda
21.08.1997 1,59 54,5 Krąpiel
11.05.1997 2,20 58,0 Gwda
14.04.1998 1,64 55,4 Radunia k/Somonina
16.06.1998 1,51 51,5 Czernica
27.05.1999 2,30 59,0 Głomia k/Skórki
23.05.1999 1,80 53,0 Gwda k/Płytnicy
07.05.1999 1,55 51,0 Dobrzyca k/Czapli
02.01.2000 3,22 71,0 Łeba przy „zwalonym moście”
11.06.2001 2,54 58,0 Rega Świdwino
25.08.2001 1,62 47,0 Drwęca Warmińska
17.04.2004 1,63 53,0 Wierzyca
05.05.2004 1,52 54,0 Rega
14.05.2004 2,13 56,3 Radunia k/Somonina
21.05.2004 1,60 53,0 Radunia k/Żukowa
30.05.2004 1,57 52,0 Stara Rega
30.06.2004 1,61 52,0 Reda k/Wejherowa
10.08.2004 1,55 53,0 Grabowa k/Sulechowa
14.08.2004 2,21 56,0 Pasłęka
31.08.2004 1,54 51,0 Wierzyca k/Zapowiednika
5.03.2005 1,59 54,0 Marwica k/Chwalęcic
2.04.2005 4,07 73,0 Brda k/Bydgoszczy
3.05.2005 2,30 60,0 Brda k/Bydgoszczy
18.05.2005 1,70 55,0 Łupawa k/Kozina
24.05.2005 2,53 60,5 Ilanka k/Maczkowa
12.06.2005 3,42 63,0 Brda k/Rudzkiego Mostu
26.03.2006 2,10 58,0 Brda k/Woziwody
1.05.2006 3,67 67,0 Drwęca k/Młyńca
16.05.2006 2,28 58,0 Skroda k/Rudki-Skroda
19.05.2006 2,15 60,0 Skroda k/Rudki-Skroda
5.06.2006 2,55 61,0 Skroda k/Rudki-Skroda
7.06.2006 2,40 61,0 Pisa k/Rudki-Skroda
22.07.2006 1,53 52,0 Prusina
19.08.2006 1,67 53,0 Prusina k/Tlenia
24.08.2006 1,61 51,2 Kłonecznica k/Bud
27.08.2006 1,60 48,0 Dębosznica k/Kołobrzegu
11.03.2007 1,60 50,0 Brda
4.04.2007 1,73 54,0 Wierzyca k/Starej Kiszewy
20.04.2007 1,80 55,0 Rega k/Reska
2.05.2007 1,52 51,5 IIna k/Suchania
17.05.2007 4,62 90,2 Łosośna zalew k/Kuźnicy
25.07.2007 1,56 56,0 Grabowa k/Nowego Żytnika
18.01.2008 2,24 62,0 Rega k/Łagiewnik
20.01.2008 1,56 52,0 Piława k/Czechynia
27.04.2008 2,37 56,0 Radew k/Łąk Karsińskich
1.05.2008 3,05 63,0 Supraśl k/Wasilkowa
21.06.2008 2,08 60,0 Parsęta k/Krosina
11.07.2008 1,52 51,0 Liwa k/Kwidzyna
29.07.2008 1,77 57,8 Liwa k/Kwidzyna
10.02.2009 2,20 58,0 Liwa k/Kwidzyna
26.02.2009 1,51 53,0 Ilanka k/Raczkowa
9.04.2009 2,65 62,0 Gołdapa k/Boćwinki
19.04.2009 1,95 58,0 Parsęta k/Dobli
22.04.2009 2,20 60,0 Gwda k/Drawienia
9.05.2009 1,83 55,0 Łeba k/Godętowa
19.05.2009 2,44 56,0 Brda k/Woziwody
14.06.2009 1,60 54,0 Radew
2.07.2009 1,60 50,0 Sempólenka k/Mąkowarska
16.08.2009 3,34 72,0 Pisa k/Rudki-Skroda
21.08.2009 3,13 60,5 Wierzyca k/Czystej Wody
30.08.2009 1,53 51,5 Radew k/Dunowa
31.08.2009 1,51 50,5 Supraśl k/Borek
31.08.2009 1,65 46,0 Pasłęka k/Wojciechów
09.05.2010 1,75 57,0 Liwa k/Kwidzyna
28.08.2010 2,10 52,0 Drawa k/Barnimia
23.03.2011 2,08 61,0 Łeba w Lęborku
07.04.2011 2,54 56,5 Łupawa k/Damna
08.04.2011 2,05 59,5 Wda w Czarnej Wodzie

Długość ważniejsza bo raz że ryby na różnych wodach różnie ważą
to i na tej samej wodzie ta sama ryba w różnych okresach (przed
tarłem,po tarle)może się różnić masą,co też jest ciekawe...tyle że
widać gołym okiem czy to kelt czy wyżarty kaban.

Długość ważniejsza bo raz że ryby na różnych wodach różnie ważą
to i na tej samej wodzie ta sama ryba w różnych okresach (przed
tarłem,po tarle)może się różnić masą,co też jest ciekawe...tyle że
widać gołym okiem czy to kelt czy wyżarty kaban.

Też tak uważam.

Łowca odszedł w głąb kniei, a razem z nim znaczna część pewnego eposu. Dużo łowców
wędkujących w tym duchu jeszcze żyje, w tym młodziaków. Zobaczycie, to podejście do
pstrągowania jeszcze się masowo odrodzi.

Łowca odszedł w głąb kniei, a razem z nim znaczna część pewnego eposu. Dużo łowców
wędkujących w tym duchu jeszcze żyje, w tym młodziaków. Zobaczycie, to podejście do
pstrągowania jeszcze się masowo odrodzi.

To zdjęcie słabo sprzyjać będzie odrodzeniu populacji ryb. Dlaczego właśnie taką fotkę, ku pamięci, umieściłeś?! Dzisiaj trochę inne mamy czasy.

Widzę gościa niosącego łup w las. To ma młodzików uczyć czegoś. Hmm, uczy : bierz rybę i w las i unikaj zdjęć:

Mysle. Ze jak Maciek troche przysiadzie to jeszcze cielawostki spisze i opublikuje.

Seba

Seba,
Moim zdaniem obowiązkiem wszystkich, którzy pamiętają lata 60-80 ub.w.w nad naszymi wodami P&L i mają zdjęcia z tamtych lat, jest uwiecznić tamte czasy, wody, ryby i klimaty w podobnych materiałach. Myślę, że jesteś najwłaściwszą osobą by namówić starą gwardię do takich wspomnień.
Pozdrawiam

Seba sam tego nie zrobi. A środowisko zostało wielokrotnie zaorane wewnętrznymi konwulsjami i jako takie nie przetrwało próby otwartej dyskusji w internecie.

Przykładowo, dziś całkiem silna kulturowo jest "frakcja jerkbaitowa", gdzie nawet nie można wstawić fotografii małej i pięknej ryby ze strumienia - rozjechała się mocno ze środowiskiem zawodniczym.

Jeszcze pamiętam przed lat jak "wrogiem ludu" był niejaki LSD. I pamiętam dobrze jak bezkręgowce i karły moralne, niczym demokratyczni politycy zawsze byli po właściwej stronie - i wtedy i dziś. Wówczas zwodnicy mieli przewagę nad "hejterami" w stylu LSD.

Dziś klimat jest inny. Dziś niemożliwa byłaby nawet relacja fotograficzna z zawodów na Jerkbaicie - można powiedzieć, że to co było mainstreamem w czasach walki LSD z zawodnikami, dziś zostało praktycznie wykluczone kulturowo.

Bycie po właściwej stronie zmieniło zens o 180 stopni przez ledwie 10 lat!!! Choć "modni i przyzwoici ludzie" w środowisku dalej są po właściwej stronie. Takie kameleony, zawsze są tam gdzie stado.

Środowisko wymagałoby ponownej konsolidacji. Tak się jednak nie da w sytuacji, gdy czołowi muszkarze w PL wydają kategoryczne werdykty i sądy. Nie ma dylatacji, nie ma przestrzeni do oddychania i każdy sobie rzepkę skrobie.

Jest tylko przestrzeń dla modnisiów, ale dopasowywanie się do obowiązujących trendów nie świadczy o dojrzałości środowiska jako takiego, które może w sobie pomieścić wiele różnych typów wędkarzy.

Jest tylko przestrzeń dla modnisiów, ale dopasowywanie się do obowiązujących trendów nie świadczy o dojrzałości środowiska jako takiego, które może w sobie pomieścić wiele różnych typów wędkarzy.

Dojrzałości?!
Hmm, może kolejna piątka, po geografii, w dzienniczku zagości, hehhehehe.

Pamiętasz Skorku jak zacni obywatele napadali na Hrabiego Buczkowskiego za sam fakt bycia przeciwko zawodom na małych rybach? Wielu z nich ma dziś konto na Jerku i tam muszą egzystować na warunkach Jerkowego regulaminu, który jest napisany tak, jakby sam Hrabia go zredagował. Co za przewrotność losu.

Polskie muszkarstwo dziś stoi okrakiem na bazie trzech ważnych wątków:
- romantycznych wypraw trabantem na ryby w PRL-u
- zawodów głównie z okresu 1980 - 2005
- nokillem pomieszanym z fotografią produktową i lansem a'la Jazz& FF (20?? - dziś)

Zlepienie tego konglomeatu płynny przekaz historii wędkarstwa muchowego w Polsce nie jest takie łatwe... tym bardziej, że wszystkim jakby brakuje Asnyka i Norwida we krwi.

Pamiętasz Skorku jak zacni obywatele napadali na Hrabiego Buczkowskiego za sam fakt bycia przeciwko zawodom na małych rybach? Wielu z nich ma dziś konto na Jerku i tam muszą egzystować na warunkach Jerkowego regulaminu, który jest napisany tak, jakby sam Hrabia go zredagował. Co za przewrotność losu.

Krzysiek Skorka jeszcze nie było na FF jak był HB a tym bardziej LSD

Pamiętasz Skorku jak zacni obywatele napadali na Hrabiego Buczkowskiego za sam fakt bycia przeciwko zawodom na małych rybach? Wielu z nich ma dziś konto na Jerku i tam muszą egzystować na warunkach Jerkowego regulaminu, który jest napisany tak, jakby sam Hrabia go zredagował. Co za przewrotność losu.

Krzysiek Skorka jeszcze nie było na FF jak był HB a tym bardziej LSD


Co Ty wiesz, w nogach śpisz.