|
Piotrek.
Jeżeli nie oglądasz meczu (ja niestety nie bo jest słaby) to ci odpowiem.
Nie widziałeś mnie na pewno w styczniu na rybach ponieważ kartę opłaciłem 1 lutego.
Chyba ,że chodzi ci o innego zauważonego Arka.
"Wymazane ryby",przestań się wygłupiać lub wierzyć w jakieś bzdury które może ktoś ci
opowiadał.
Będąc Przewodniczącym Sądu Koleżeńskiego nie mam żadnych uprawnień żeby bez żadnych
dowodów dowalić "jak to nazywasz-koledze".Żeby komuś coś udowodnić to są do tego
potrzebne konkretne dowody.Pierwszą karą którą otrzymał za pierwsze przewinienie była
nagana a gdyby były mocne dowody (wyrzucone lipienie) to na pewno miał by przes....ne.Tą
która go teraz spotkała za złamanie zasad wędkowania, była druga możliwość-czyli nagana z
wpisem do akt.Czekam na kolejne jego wpadki a nad kolejną karą pomyślimy.
Tak dla Twojej informacji.
Tę sprawę z parkingu przez którą musiałem się zwolnić z tamtego rocznego zebrania też
przegrałem bo byłem sam beż świadków.Sąd wiedział lepiej kto co i jak to zrobił.
I gdzie tu sprawiedliwość.
Reszta odpowiedzi jest w linku niżej.
Nie złość się na mnie naprawdę bo nie o to w tym wszystkim chodzi.
Pozdrówka. Nadesłany link: http://www.flyfishing.pl/mainforum/msg.php?id=124586&offset=0
|