Odp: GŁOWACICA - GATUNEK RODZIMY
: : nadesłane przez
S. Cios (postów: 2190) dnia 2012-01-31 23:40:42 z *.acn.waw.pl
Sercem jestem z wami. Ale od strony urzędniczej to pismo jest takie sobie (bez urażania kogokolwiek), bo mogę się domyśleć miny czytających. Argumentacja powinna być oparta o przesłanki przyrodnicze:
- Jest to jeden z najbardziej zagrożonych gatunków w Europie i z tego powodu wymaga ochrony. Doświadczenie z ostatnich kilkudziesięciu lat pokazuje, że ten gatunek udało się uratować w Polsce poprzez przeniesienie poza obszar jego naturalnego występowania, bez ujemnego wpływu na środowisko przyrodnicze.
- W ostatnich stuleciach zasięg występowania głowacicy uległ znacznemu ograniczeniu z powodu działalności człowieka, a konkretnie Polaków (można się podeprzeć np. wynikami moich badań nad występowaniem głowacicy w Dniestrze i jej wyginięciu w XVIII w.). Obowiązkiem człowieka jest więc zrekompensowanie przyrodzie strat spowodowanych przez niego. Z tego powodu prowadzi się liczne działania reintrodukcyjne wielu gatunków, w tym głowacicy, jesiotra i certy.
Broń Boże nie używajcie argumentu o tym, że jest w wodach gdzie był łosoś. Przecież łososia tam się teraz próbuje reintrodukować! Ja wcale nie jestem przekonany co do tego, że łosoś i głowacicą będą w stanie współżyć. Skoro nie występują razem, więc mogą być problemy. Ten argument nie broni się od strony przyrodniczej.