Odp: Z kroniki mijającego tygodnia czyli WikiLeaks ujawnia.
: : nadesłane przez
GB (postów: 143) dnia 2012-01-15 10:57:25 z *.tktelekom.pl
Problem w tym że PZW oferując produkt tani ale słabej jakości psuje rynek i tworzy nieuczciwą konkurencję. PZW został stworzony w latach 50-tych właśnie po to żeby spacyfikować oddolne inicjatywy społeczeństwa (tego komuchy bały się najbardziej) i zrównać wszystko do dołu. Wcześniej aby legalnie wędkować w atrakcyjnych obwodach rybackich trzeba było należeć do dzierżawiących go towarzystw lub płacić konkretną kasę.
Tak jak piszesz 1000 zł lub więcej rocznie to jest cena za możliwość zagospodarowania i łowienia w JEDNYM sensownym łowisku. No i musi być tym zainteresowanych kilkadziesiąt osób w towarzystwie plus wpływy z dniówek od nie mających czasu na pracę dla łowiska.
Masz rację że najpierw trzeba zadbać o siebie a potem można robić coś dla ogółu. To się właśnie dzieje, ludzie się dorabiają i rozglądają za fajnymi łowiskami. Znajdują je przeważnie za granicą. Jedyne co ma do zaoferowania PZW to te kilka kilometrów OS Dunajec i San.
Ciekawe co by się stało gdyby koła PZW uzyskały podmiotowość prawną i możliwość decydowania czy chcą należeć do ogólnopolskiej struktury i płacenia na nią czy też 100% kasy zebranej od ludzi przeznaczyć na swoje łowiska. Gdyby do tego obecne obwody rybackie podzielić na mniejsze jednostki (tak żeby słabsze organizacje też miały szanse wydzierżawienia swoją wodę) to jestem pewny że po kilku latach sytuacja diametralnie się zmieni na lepsze. Ale do tego trzeba obalić te cholerne komunistyczne dogmaty o "powszechnym dostępie do wód" i "masowości wędkarstwa". A ci panowie z ZG są wychowani właśnie na takich "pięknych ideach" i tylko z wielkim bólem serca zezwalają na eksperymenty typu OS.