f l y f i s h i n g . p l 2025.09.23
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: AI o smaku ryb w „porównaniu” z grzybami. cd. Autor: bami. Czas 2025-09-23 17:56:23.


poprzednia wiadomosc Odp: Z kroniki mijającego tygodnia czyli WikiLeaks ujawnia. : : nadesłane przez GB (postów: 143) dnia 2012-01-16 09:50:58 z *.tktelekom.pl
  Kormoranek to co proponujesz jest oczywiście sensowne ale nie ma szans na realizacje bo takie decyzję może podjąć tylko zawodowa kasta biurokratów która żeruje na Związku. Sami sobie krzywdy nigdy nie zrobią. Nie chodziło mi też o to by wędkarstwo było bardzo drogie, chodzi mi o szeroką ofertę dla różnych ludzi. Piękny przykład to Raba w obrębie jednej rzeki funkcjonują trzy osobne łowiska z różnymi zasadami i cenami: górna Raba - Ab Ovo (NO KILL, 60zł dniówka), Myślenice - Pan Jeleński (40 zł dniówka), poniżej Dobczyc - PZW (NO KILL - ok.300 zł roczna). Wszędzie można połowić i jak dla mnie jest super. Choć uważam że na odcinku PZW powiny być dniówki (niekoniecznie drogie) dla osób nie pracujących na rzecz rzeki.
Koła powinny zawalczyć o osobowość prawną i pełną niezależność finansową a to jest możliwe. Jeszcze kilka takich afer finansowych jak ostatnio i ludzie zaczną pytać po co odprowadzają kasę z Kół. Nie widziałem jeszcze Prezesa Koła którego cieszy oddawanie kasy wyżej. Gdyby była taka możliwość to myślę że nikt na walnym nie zagłosowałby za oddaniem kasy. Demokracja i samorządność to przede wszystkim możliwość decydowania co zrobimy z naszymi pieniędzmi. Obecnie w PZW jest sztywny podział środków i tak naprawdę dyktat ZO i ZG nad Kołami.
Gdyby do tego RZGW elastycznie reagowały i tworzyły mniejsze obwody rybackie to Koła uzyskałyby możliwość dzierżawienia swoich odcinków rzek i dyktowania tam warunków. Dlaczego np. na Dunajec (z dopływami Białym, Czarnym, Białką) nie jest podzielony na kilkukilometrowe odcinki (takie jak OS) i wydzierżawiony różnym podmiotom. Rozwiązało by to też kwestię pretensji do OS. Skoro miejscowi koledzy chcą łowić i zabierać to niech wydzierżawią swój odcinek (np. Pieniny-Krościenko) i prowadzą tam gospodarkę po swojemu. Przeszli by szybką lekcję gospodarowania. Tam gdzie Koła mają swoje wody to zawsze ustalają ostrzejsze regulaminy niż RAPR i przeważnie są dniowki.
Moim zdaniem obecna struktura: duże obwody rybackie (tak naprawdę tworzone pod PZW) i zcentralizowane PZW to jest efekt pokutującej nadal wśród decydentów ideologii masowości i powszechnej dostępności do zasobów przyrodniczych.
Ja jestem dobrej myśli, następnych 20 lat ten system napewno nie przetrwa.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Z kroniki mijającego tygodnia czyli WikiLeaks ujawnia. [0] 16.01 10:23
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus