 |
Odp: Stada podstawowe
: : nadesłane przez
Jerzy Kowalski (postów: 2038) dnia 2011-10-11 14:14:33 z *.gsk.com |
| |
Jak napisał Pan Łukasz, wygląda to na sytuację praktycznego wystapienia praw ewolucji i "doboru naturalnego", w którym przeżywa "najlepiej dostosowany", osiągając "sukces reprodukcyjny" i utrwalając cechę w istniejących warunkach ... Wydaje się, że wolno rosnące lipienie, wcześniej osiagające dojrzałość, zawsze wycierały się, jednak ich udział w populacji rozrodczej mógł być znikomy .... jednak wobec eliminacji stada tarłowego szybkorosnących ryb, w części tylko osiagających zdolnośc rozmnożenia się ( a jak pisał Mariusz - w pierwszym tarle mających ograniczone "powodzenie") zostały jako "najlepiej przystosowane" ... Jeśłi taka obserwacja miałaby uzasadnienie, to zasadnym byłoby albo zwiekszenie wymiaru ochronnego, albo wprowadzenie wymiaru "widełkowego" z ochroną populacji licznych, dorosłych ryb, które stanowiłyby stado tarłowe ... W takiej sytuacji w niekórych łowiskach nawet nie wprowsadza się minimalnych wymiarów ochronnych, żeby nie oszczędzac specjalnie takich "mikrusów" ... Trzymanie się XIX-wiecznych koncepcji "wymiarów minimalnych", które mają chronić "50% populacji potencjalnie przystępującej do pierwszego tarła", mocno traci na aktualności ... Zresztą, wymiary "ustawowe" zawarte w ropzporzadzeniu, są tak na prawdę "wymiarami gospodarczymi" w rozumieniu regulacji obowiązujących w Polsce ... takie powinien też określic kazdy użytkownik rybacki w operacie rybnackim ... 
Bardzo często uważa się, ze w procesie ewolucji selekcjonuje się cechy osobników największych czy najsilniejszych, pewnie przez niedokładne przetłumaczenie z angielskiego "survival of the fittest" ... co można zarówno odczytac jako przetrwanie najsilniejszych, ale też jako przetrwanie najlepiej dopasowanych ... To drugie rozumienie zwortu ma większy sens ...
Zjawisko to widoczne jest na przykład w mojej wsi, w której co jakiś czas zbierają sie watahy lokalnych psów, wędrujących w poszukiwaniu "partnerek" ... Zaprzyjaźniony z nami Max, mały. sznaucerkopodobny osobnik, szwęda się wtedy ze zgrają dużych psów ... ciekawym zjawiskiem jest dominująca obecnośc we wsi szczeniaków "maxopodobnych" ... wydaje się, że jest najlepiej przystosowany, bo dzięki swym mniejszym rozmiarom potrafi przeniknąć przez szczelinyw ogrodzeniach i uzyskać "sukces rozrodczy" przed wszystkimi dużymi psami, których zapędy są "selekcjonowane" przez siatki i kraty ogrodzeń ... gdyby nie to, potomstwo byłoby większe, bo Max "nie dopchałby się" ...
Pozdrawiam serdecznie
Jerzy Kowalski
|
| |
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
| |
|
Nadawca
|
Data |
| 
Odp: Stada podstawowe [13]
|
|
11.10 17:56 |
|
Odp: Stada podstawowe [7]
|
|
11.10 19:49 |
|
Odp: Stada podstawowe [6]
|
|
11.10 20:25 |
|
Odp: Stada podstawowe [4]
|
|
11.10 21:12 |
|
Odp: Stada podstawowe [3]
|
|
11.10 21:25 |
|
Odp: Stada podstawowe [2]
|
|
11.10 21:46 |
|
Odp: Stada podstawowe [1]
|
|
11.10 22:13 |
|
Odp: Stada podstawowe [0]
|
|
11.10 22:20 |
|
Odp: Stada podstawowe [0]
|
|
11.10 22:23 |
|
Odp: Stada podstawowe [2]
|
|
11.10 20:33 |
|
Odp: Stada podstawowe [1]
|
|
11.10 20:53 |
|
Odp: Stada podstawowe [0]
|
|
11.10 20:55 |
|
Odp: Stada podstawowe [1]
|
|
11.10 21:18 |
|
Odp: Stada podstawowe [0]
|
|
11.10 21:34 |
| |
|
|
|
