|
A na brzegach rezerwat przyrody.
A tak na powaznie.. to moznaby wyodrebnic odcinki gdzie bylby calkowity zakaz polowu czegokolwiek , na przemian z odcinkami do wedkowania gdzie mozna zabrac pewien limit ryby.
Wtedy zarybienia moglyby byc robione na odcinkach zabronionych a na pozostalych bylyby tylko ryby nadmiarowe splywajace z tych zarybianych, przez co zawsze bylaby ryba bo nie zostalaby wylowiona zaraz po zarybieniu i mialaby wieksza szanse na wzrost i ewentualne tarlo.
Odcinki zabronione moglyby byc w miejscach albo trudnodostepnych albo wyraznie widoczne z odcinkow wedkarskich aby zmniejszyc prawdopodobienstwo klusownictwa.
|