Odp: wołanie o rozsądek, potem o rybe
: : nadesłane przez
venom (postów: 3582) dnia 2010-05-20 20:54:37 z 195.117.253.*
Masz w zupełności rację. W kapitaliźmie umowa pomiędzy władzami PZW i wędkarzem jest
umową cywilno prawną. PZW ustala zasady wędkowania i ochrony wód za które płacisz
ustaloną przez nich kwotę pieniędzy, czyli zawierasz umowę wiążącą obie strony. taka umowa może być umową jesli klientem wody jest wędkarz nie będacy członkiem
związku.
Członek PZW jest współwłascicielem wody - Zarząd tylko jego przedstawicielem wybranym
do do kierowania tym wszystkim.
To demokracja a nie socjalizm.
Tak działają w kapitaliźmie towarzystwa kluby i inne organizacje wędkarskie.
Tyle że tam członkowie sa członkami a nie uważaja się za klientów.
To w socjaliźmie sie dzieliło wszystko na MY i ONI jak to teraz robisz...
Venom i Wicekx usiłują nam wmówić, że toTwoja wina bo za swoje pieniądze nie
powinieneś oczekiwać usługi. Niestety żyją jeszcze w socjaliźmie. Nie uznają
odpowiedzialności za realizację umowy. Delikatnie mówiąc pieprzysz Leszek i wciskasz mi w usta coś czego nie mówię.
Od tego sa wybory do władz żeby działaczy rozliczyć, tyle że Ci najwięcej krzyczący mają
to głeboko w D... i tego nie robią.
Od tego sa komisje rewizyjne żeby kontrolować działania i finanse.
Tyle że Ci krzyczący nie zniża się by tam spróbować podziałać...
Lepiej se ponarzekać.
To tak jak byś kupił samochód zepsuty i Ci wmawiali, że nie musisz wcale nim jeździć.
Możesz przecież go oglądać. Niech sami sobie kupują takie samochody.
pozdrawiam
Leszek To akurat jakieś porównanie świat bozego narodzenia do świat wielkiej nocy chyba...
Masz przypadłośc którą psychologowie i psychiatrzy określaja jako "syndrom byłego".
Były palacz jest najwiekszym wrogiem papierosów.
Były alkoholik po 20 letnim ciągu staje się nagle świętoszkiem i niemalże wojującym
kaznodzieją tepiącym pijących i każacym sie wielbic zato że tego nie robi...
PZW robi wiele rzeczy źle.
Krzykacze narzekają i wychwalają wody prywatne tyle że jak co roku na początku sezonu
niosą swoje marne grosze żeby połowić za pół darmo a jednocześnie dają kasę na
utrzymanie tego całego bajzlu.
Czemu nie odejda i nie przestaną dawac im kasy na utrzymanie stołków??
Wtedy będą klientami...