Odp: wołanie o rozsądek, potem o rybe
: : nadesłane przez
wicekx (postów: 4164) dnia 2010-05-20 18:42:56 z *.bb.sky.com
Leszek, jesli przystapiles do PZW zeby, za kilkaset zlotych rocznie, pozyskac kilkadziesiat kilogramow bialka to twoja sprawa. Ja akurat uwazam to za dzialanie z niskich pobudek. Dla mnie wedkarstwo to za dzialalnosc szlachetna gdzie nalezy przechytrzyc przeciwnika a potem zwrocic mu wolnosc. To odroznia mnie od zwierzecia. Nie widze przeszkod w zaberetowaniu kilku ryb rocznie ale raczej od swieta niz regularnie.