|
Nie byłem w Mongolii, więc nie moge się wypowiedzieć kompetentnie o tych sprawach. Z literatury natomiast wiem, że jeszcze do niedawna u Mongołów, jako rasy nomadycznej, trzeba byłu upaść bardzo nisko społecznie (tj. na samo dno), by jeść ryby. Mam więc uzasadnione wątpliwości, czy rzeczywiście nastąpiło wyjadanie ryb przez miejscowych, których zresztą jest niewielu i brak tam szerszych tradycji rybackich.
Mozliwe natomiast, że wiele Bladych Twarzy mogło nieco przetrzebić te ryby w miejscach łatwo dostępnych. Nie trzeba daleko sięgać po podobne przykłady.
|