|
i nieraz na nich w głównej mierze opiera się ochrona wód. Niestety SSR ma stosunkowo małe uprawnienia .
No o jest fikcyjna ochrona na fikcyjnych strażnikach, którzy z tego powodu że nic nie mogą, zajmują się kontrolowaniem kart dziadkom i dzieciom.
Od jutra może nie być SSR, nie być tej fikcji ochrony, bo pzw się tylko wciąż odwołuje do liczby strażników, liczby kontroli, a efektów nie ma. Papierowa ochrona.
A poza tym kłusownictwo przy mięsiarstwie to pikuś, poziom nieistotności. Wymówka PZW dla braku ryb.
|