| |
Ja jej nie konserwuję, tylko moczę przed założeniem na muchę, żeby nie pękała przy owijaniu. A nad wodą... nie ma lepszej muchy (nimfy) na pstrągi od takiej, którą trochę zdemolują i zaczyna przebijać odpowiedni podkład przez skórkę. Takie "wymemłane" to najlepsze moje nimfy na pstrągi. Nie przywiązuj wagi do idealnej jakości skórki z makreli, ważniejsza jest reszta muchy, a jak kiedyś ci się nimfa poczas łowienia zniszczy, a stwierdzisz mimo to większą liczbę brań- to przypomnij sobie o mnie i o tym co tu napisałem
Konrad
|