|
Zamiast spey cock mozna zastosować Bird Fur. Te , akurat, są tanie. Ringneck Pheasant nie będzie szary. Ma delikatny odcień zielonkawy, ale czemu nie. Promienie sztywnawe. W wodzie zmiękną i mogą być dobre. Dobre byłyby czerwone pióra z bażanta złocistego, jeżeli dało by się je zafarbować na szaro. Jeżeli mucha nie ma być duża to i dobrą , dlugą , delikatną kurę dun można walnąć. Można dać skręconego w nici długiego szarego królika. Inną miękką sierść. Możesz dobrac syntetyk i też będzie git. Końcówki dobrego pióra marabuta. Yhy, to może być to. Dobrego , czyli złego do pijawek.
Krzysiek, to nie na tym polega, żeby było z tych samych materiałów. Idzie o uzyskanie zbliżonego efektu z tego, co jest dostępne.
Z czapli , to gdzieś z nasady szyi. Nie jestem pewien. Nigdy nie miałem całej czapli.
Skrzydełka MB ze sterówki kuropatwy nie robi się przywiązując do haka promienie. Robi się tak samo , jak z lotki. Przygotowujesz dwa pasama. Ulłożone, wymasowane. Tak samo , jak z lotki kaczki, czy kury bażanta, tyle że dużo trudniej.
Woodduck jest delikatniejszy od mallarda. Nie ma obawy. Będzie ok. , tylko mallard nie jest w kolorze woodducka. Daj silver mallarda do herbaty, rivanolu. będzie coś w tym stylu. Prze "farbowaniem" "wypierz" mallarda w płynie do mycia naczyń.
Idź na jakąś imprezę, czy co. Muchy od 2.01.2010.
Pomyślności w NR
P.
|