Odp: Zdziczenie w PZW
: : nadesłane przez
LSD (postów: 1337) dnia 2009-12-22 22:29:31 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Wszędzie na świecie narybek, jako dzieci ryb jest chroniony. Stanowi przyszłość dla ciągłości gatunku. Takie ryby są pod szczególną ochroną i nikt się nimi nie bawi. Co za przyjemność poławiać głowacice o długości 20 cm. Twierdzę, że zawodnicy sięgają po narybek bo nie ma ryb wymiarowych w odpowiedniej ilości pomimo podniesienia wymiaru lipienia i pstrąga. Żałosny to kraj którego obywatele nie szanują prawa, mają je za nic. Żałośni to zawodnicy, którzy reprezentują barwy narodowe a nie szanują zasad ochrony ryb. Dla swych doraźnych korzyści są gotowi niszczyć ichtiofaunę. Obecnie przed świętami sprzedawcy żywych karpi nie mogą dawać do siatek żywych ryb. Muszą je zabijać. Natomiast na zawodach powszechnym jest noszenie w podbierakach narybku na duże odległości.
Jest to zupełne zdziczenie obyczajów. Jedyne wyjście to likwidacja PZW. Tego się nie da uratować.
pozdrawiam
Leszek