|
Nie musisz nikogo wciagac do PZW,Karta Wedkarska zdajesie nie lezy w gestii naszego kochanego Zwiazku,podobnie jak Prawo Jazdy nie lezy w gestii PZMot dla porownania.
Nie zmienia to faktu,ze poslugujacy sie wedka goscie z za miedzy niechybnie nie dopelniaja obowiazku posiadania "bialego druczku" uprawniajacego do wykonywania tej czynnosci.
Inna sprawa,ze na przyklad w UK takie pozwolenie mozna nabyc na kazdej poczcie na okres dnia/tygodnia/calego roku bez jakichkolwiek ceregieli.
Ale moge sie mylic,wszak bedac raz na OS San jedyne,co musialem okazac straznikowi to byla licencja,tyle,ze chyba z wpisanym numerem Karty Wedkarskiej.
|