 |
Odp: No kill jako synonim degradacji moralnej
: : nadesłane przez
mart123 (postów: 6418) dnia 2009-09-17 14:54:11 z *.fr.airliquide.com |
|
Dla mnie cel tej pisaniny jest jasny. Pan Redaktor, o ile pamiętam, Zieliński dostał z ZG zamówienie na podkopanie celowości zakładania łowisk no-kill. Zwróćcie uwagę na wypowiedzi Prezesa i Rzecznika Prasowego ZG PZW z numeru, bodajże, 08 WW. To była przygotówka do omawianego artykułu, który dostał również moralne poparcie Naszego Wielkiego Autorytetu czyli Prof. Bartla, jako przeciwnika no-kill. Przepaść między rybostanami łowisk no-kill a pozostałymi pogłebia się z roku na rok pomimo zarybień w ilościach zgodnych z warunkami wydanymi przez RZGW. Czemu? Bo PZW sypie te miliony narybku po czym zapomina o rzece do kolejnej kampanii zarybieniowej. Efekty takiej gosodarki widać gołym okiem chociażby na odcinku Dunajca poniżej ujścia Ochotnicy. Mówiąc w skrócie, na przykładach łowisk no-kill i ich ogólnodostępnych sąsiadów widać gołym okiem róznicę między gospodarką „masową” PZW a nowym trendem, który trzeba zdeprecjonować np. przy użyciu argumentów „komórkowo-internetowych”. Coś jak bogaty ale zgniły moralnie Zachód i może biedne ale swojskie i ideologicznie bez skazy Dzieci Dyktatury Proletariatu. Wiedząc o tym ZG PZW zaczyna propagandę, której myślą główną jest pokazanie braku etyki klientów OSów a nawet naruszania przepisów Ustawy i RAPR o okresach ochronnych. Myślę, że w niedalekiej przyszłości atak się nasili bo tylko patrzeć, jak jakiekolwiek ryby pozostaną jedynie na łowiskach no-kill. A wtedy padnie pytanie: po co nam ta Korea Północna, pardon, PZW?
|
|
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
|
|
Nadawca
|
Data |
|
Odp: No kill jako synonim degradacji moralnej [0]
|
|
17.09 16:41 |
|
Odp: No kill jako synonim degradacji moralnej [1]
|
|
17.09 18:44 |
|
Odp: No kill jako synonim degradacji moralnej [0]
|
|
17.09 19:09 |
|
|
|
|