f l y f i s h i n g . p l 2025.09.26
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: AI o smaku ryb w „porównaniu” z grzybami. cd. Autor: bami. Czas 2025-09-24 19:21:43.


poprzednia wiadomosc Odp: Co poza OS-em Dunajec? : : nadesłane przez blackjack (postów: 16) dnia 2009-08-26 08:23:10 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
  Niestety ty przegiąłeś sugerujesz że pustynia w Dunajcu poza OS jest spowodowana przez WIELKIE PSTRĄGI z OS które wytłukły nawet uklejki i zarybianiem przez PZW tylko OS a zaniedbaniem reszty rzeki.
Oryginał:
Na ile zasadne może być podejrzenie , że duży i nie wybierany z OS-u pstrąg ‘tłucze’ ją ,aż do tego stopnia?
Wg. ciebie wniosek jest prosty gdyby nie OS to ryby byłyby w całym Dunajcu.
Oryginał:
Zastanawiam się na ile zasadne może być rozważenie zmian w zarządzaniu OS-em , do którego ryba powinna ‘wchodzić’ z zarybień i ‘wychodzić’ w kontrolowanych limitem np. 1sztuki przy wymiarze 40 cm (lipień/pstrąg) ilościach?
Przedstawiam Panie Grzegorzu zwykłe wątpliwości , tematy do dyskusji, zastosowane ‘ostrożne ‘ sformułowania -tryb otwarcia debaty , nie są osądem, gotową oceną!!!!.... a reakcja forumowiczów pokazuje , że sprawa powoduje kontrowersje (np. ciekawe spostrzeżenia Pana Jerzego Kowalskiego ) .
Na OS –nie trzeba mnie zapraszać, aż tak mocno bo znam ten odcinek rzeki z czasów jeszcze większej rybności niż obecnie (na OS-ie byłem kilkakrotnie , lubie mieć oczy otwarte , wiedzieć co się dzieje, marzy mi się kompleksowe rozwiązanie nie ograniczające się li tylko to robienia ‘eldorada’ z części rzeki..ot wszystko ..mam wrażenie że ‘no kill’ na całym odcinku też nie jest rozwiązaniem ‘jedynie słusznym’, nie poczuwam się jednak do roli arbitra –rzecznika jedynie słusznej sprawy , bo danych nam Wszystkim na dziś w pliku jeszcze brakuje…czas pokaże jaka fuzja licencji ‘no kill’ z możliwością dokupienia odlowienia , a może jedynie dniówki , a może coś jeszcze innego …nie sądze by zaproponowane na dziś rozwiązanie miało charakter długoterminowy…bo z umiejętnością zarządzania całym dobrem jakie mamy , nie wiele ma wspólnego. Ryby nie wymierają , można je hodować , być dysponentem sensownego stada lipienia w przyzwoitym zakresie rocznikow , można je sprzedawać stosownie do potrzeb , można wreszcie pokusić się o mocno nadzorowane’ odtworzenie stada naturalnego….jasne , że to wszystko kasa, racjonalne zarządzanie , kompetentni ludzie itd….ale to nie jest nie możliwe . może tylko w dzisiejszej konfiguracji zarządca rzeki – potrzeby-finanse-tak trudne , że ‘No kill’ wydaje się jedynym rozwiązaniem.
Mam wrażenie , że w większości wiemy na czym polega problem owego ‘tymczasowego rozwiązania’, zapraszam jedynie do rozmowy, nie jestem arbitrem, nikogo nie osądzam..

za spostrzeżenia Panie Grzegorzu dzięki ..
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Brak odpowiedzi na ten list. Zobacz następną wiadomość.    
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus