|
Wedkarstwo, w wydaniu w jakim sie je od pewnego czasu promuje, jest bezdyskusyjnie sadyzmem , ale plukanie zywemu zwierzeciu zoladka bez wyraznej potrzeby- to juz przegiecie paly...Panowie , nie przeginajmy paly, bo juz i tak w swiecie w jakim zyjemy uznawani jestesmy za dewiantow.Jesli koniecznie musisz wiedziec co ryba ma w brzuchu to daj jej w leb , pogrzeb we flakach i zjedz na kolacje - wtedy bedzie normalnie.
Skoro ryby od tego nie zdychają to wolę zrobić płukanie żołądka niż zabić , wole wypuścić i mięć szanse ja złowić w przyszłości , wole jej dać szanse poczęcia następnych pokoleń. Nie popadajmy w skrajność nie będę "płukał" każdej ryby czasem, chcę się tylko dowiedzieć na czym akurat żerują ryby, a że z reguły nie zabieram ryb to nie mam okazji żeby to sprawdzić w tradycyjny sposób, w trakcje sekcji. Dlatego szukam jakiejś alternatywy . W związku z rybostanem wód w których łowię wolę tych ryb nie zabijać, ponieważ i tak praktycznie jest mało ryb do łowienia, a zabijających ryby jest dużo więcej ode mnie i raczej żadnej z tych osób nie interesuje skład pokarm na którym żerują ryby a tylko żeby karta się odrobiła.
|