|
Problem w tym, że to co ludzie rozumieją jako dostepność, nie pokrywa sie z tym, co drapieżcy rozumieją jako dostępność. Przykładem są owady spływające na powierzchni wody. Od niepamietnych czasów (także obecnie na forach internetowych) wędkarze narzekają, że ryby nie żerują do suszu, mimo, że na wodzie jest dużo owadów. Nie mogą zrozumieć, dlaczego ryby nie interesują sie owadami na wodzie, bo nie znają ani biologii ryb, ani owadów.
Podobnie jest z kormoranami i ich ofiarami. To, że stado świnek jest na środku rzeki nie oznacza, że jest łatwym łupem dla kormoranów. Widocznie są jakieś czynniki, które sprawiają, że są mniej dostępne (np. może bardziej zlewają się z podłożem?), niż lipienie. W naturze obowiązują pewne prawa, nie zawsze zrozumiałe dla człowieka. Dlatego zalecam ostrożność w interpretowaniu wielu zjawisk w przyrodzie, a także zachęcam do podpatrywania zwierząt i czytania tego, co innymi napisali o zachowaniu się zwierząt nas interesujacych.
|