| |
Swoje najwieksze pstrągi złowiłem na Bystrej na przełomie70'/80'. Jeszcze wtedy na spining. Potem wyprowadzilem się do Myślenic, gdzie mieszkam obecnie. Ale w Lublinie bywam często i czasami łowię w tamtejszych rzeczkach. Korzystając z doświadczeń własnych i licznych, sympatycznych kolegów-Lublinian opisałem kiedyś metodę muchową w tym specyficznym, dość trudnym terenie. Zainteresowanym polecam mój artykuł "Lubelska tajna broń" wydrukowany w Wiadomościach Wędkarskich 03.2000.
Połamania - Kuba Chruszczewski.
|