|
Cholera jasna z tymi kormoranami...
Ten system to jest jakaś eskalacja impotencji
U nas o kormoranie musi być jakaś demokratyczna debata, media, politycy, parlament europejski... zanim ten system zdąży zareagować, będzie już bardzo duuużo strat. I dlatego ten system jest mało skuteczny, bo nie potrafi szybko zareagować.
Gdyby rzeka była prywatna, właściciel wziąłby karabin maszynowy i po problemie. Żadnych mediów, konsultacji, głosowania i innego pierdolenia kotka przy pomocy młotka. Populacje gatunków podlegałyby tzw. spontanicznemu porządkowi rzeczy. Wlatują ptaszyska gospodarzowi jak szarańcza w łowisko, ten zaś ładuje magazynek i już.
A socjalizm zwalcza bohatersko trudności nieznane w innych ustrojach...
Pozdrawiam serdecznie wszystkich kontrrewolucjonistów
Krzysiek
|