| |
"bijecie pianę"....
a może troche odporności na krytyke i próba znalezienia innych rozwiązań. Przywiązałeś się do Swej koncepcji jak....(wstaw co chcesz). Nie znaczy to jednak, że jest ona jedynie słuszna..
Odpowiedzi z innych okręgów byc może nie ma dlatego, że mało tu przedstawicieli Władz tychże. Ich sie pytaj. Adresy znasz...
Zarzucasz wszystkim "bicie piany". Wydaj mi się, że Ty ją bijesz szczególnie... Wprowadziliście rejestrację w sposób "chałupniczy". Bawisz się w kazuistykę w celu zbijania rzeczowych argumentó i propozycji kolegów. Ja też mogę wymyśleć przykład rodem z Lema (lub lepiej Vonneguta):
na 600 wydanych wraz 120 w ukłądzie jak podałeś. Pozostałe 480 łowiło na jednej rzece codziennie przez cały dozwolony okres i codziennie wyłowiło limit. Wiadomo, że wynik badania będzie bez sensu. Tylko, że takie założenie, jak i większość innych też jest bez sensu, tyle, że ... dużo bardziej.
W bankach, gdzie mowa o duuuuuużo większych pieniądzach niż te, o których Ty mówisz stosuje się w analizie Kredytobiorców metody statystyczne (scoring) w celu minimalizacji ryzyka utraty kasy i eliminacji sybiektywności w ocenie Wnioskodawcy... Próba jest na pewno bardziej zróżnicowana niż ta, o której Ty mówisz, a jednak właśnie w celu podejmowanie maksymalnie możliwej ilości PRAWIDŁOWYCH decyzji wdraża się (u Nas w Kraju na razie to raczkuje) METODY STATYSTYCZNE...
Więc nie bójmy się i My...
A to tylko jeden przykład...
I kto tu bije pianę?
|