|
Beda brali kase i beda trwali jako folklor-oczywiscie nie wszyscy i nie wszedzie.Ja jestem nawat za.Tutaj ,mimo ze sie lososi juz nie lowi siatami, w tradycyjnych fiszerniach (rzeki , estuaria) tez pozwolili aby tradycje podtrzymac.Choc na Wyspach caly ten lososiowy Swiat znacznie sie rozni od polsko -baltyckiego.W calkowita smierc rybactwa srodladowego w Polsce nie wierze, bo zjadanie ryb slodkowodnych to czesc naszej kultury i zawsze bedzie na nie popyt.Wiekszosc mozna zrobic w stawach, ale nie wszystko.Swietnie to widac w Irlandii, gdzie nie je sie ryb slodkowodnych- za wyjatkiem pstragow .Irlandczycy nigdy nie zrozumieja dlaczego Polacy wylawiaja z jezior leszcze i szczupaki, a pozniej je zjadaja .Mysle, ze gdyby mozna je bylo kupic w sklepie z legalnego polowu, to czesc tych,, wedkarzy'' odpiscila by sobie pozyskanie miesa na wlasna reke .Czesto lamiac prawo -zakaz zabijania szczupakow na przyklad .
|