|
Prosze się nie oburzac na to, co Pan opacznie interpretuje. Wyrażanie emocji wobec czegoś, co powstało we własnej głowie, wymaga chwili ochłonięcia i właczenia logicznego myślenia.
Do jasnej Anielki, człowiekiem tylko jestem
Na to trzeba nałożyć uświadomienie sobie czegoś, co wyjaśniałem Panu już wcześniej, że funkcjonowanie PZW nie ma wiele wspólnego z faktycznym funkcjonowaniem stowarzyszenia.
Kurczę, albo przegapiłem albo miałem zaćmę w czaszce. Dobrze, że pan to podkreśla - to mnie uspokaja, że jest pan "swój chłop".
Niepraktyczne jest tez postrzeganie ludzi przywoitych jako "frajerów", bo to "cwaniacki" punkt widzenia. Tylko "cwaniacy" gardza "frajerami", jak ich określają.
No właśnie - oburza mnie takie podejście.
Jeżlei nie będzie Pan, wśród innych, wpływał na potrzebne zmiany, to nie będą rosły szanse na to, że się ich doczekamy.
Kurde no, ile razy mam się tłumaczyć z tego, że przed działaniem się zastanawiam...
Pozdrawiam serdecznie
Krzychu
|