|
uważam że dopasowałeś przykład do swojej tezy i uważam to za demagogię. Drugie wyjście jest takie, że nie masz pojęcia o metodach statystycznych- raczej Cię o to nie posądzam.
O metodach statystycznych pojęcie mam. A co co nimfy w statystyce, wziąłem pierwszy lepszy z brzegu wyjazd na ryby, który koreluje się z tym co od lat widzę nie tylko u siebie.
Nimfa? Znam wody gdzie człowiek umiejący łowić jedynie w ten sposób, może rybom się tylko poprzyglądać. Swoją drogą łowię najwięcej czasu na suchą, potrafię na swoich wodach być bardzo skuteczny
Piotrek no i co z tego? Przykładem można obalić każda tezę. To jest tak, jakbym ci mówił, że na pustyni rzadko pada deszcz, a ty byś mi powiedział, że to demagogia bo ty byłeś na pustyni i padało.
Jeśli chodzi o działanie- masz nikłe pojęcie co robię.
Piotrze, mam nikłe pojęcie co robisz i co, moja wina? Czy to, że nie wiem, powoduje jakieś kluczowe przechylenie w rozmowie na korzyść twoich argumentów?
Zdarzyło mi się nawet krótko dzierżawić rzekę. Z wiaderkami, agregatem i za kłusownikami biegałem, biegam i będę biegał.
I super.
Szlachtą nie jestem, wywodzę się z chłopstwa. Dlatego wolę stąpanie po ziemi, robotę nad wodą niż internetowe "szlacheckie"(szlachetne) pieniactwo.
Rozmawiasz ze mną na forum po to, aby ta rozmowę zanegować? To po co rozmawiasz?
Pozdrawiam
Krzysiek
|