|
Sory, ale ci co się stosują do regulaminów, z pewnością nie brali 100 ryb rocznie, bo większość z nich jest myslacych i z pewnością nie zabierałoby tylu ryb.
Tez tak kiedys myslalem. Niestety, nie mialem racji. Pisze to na podstawie obserwacji tego co dzieje sie nad wodami, gdzie wolno zabierac ryby, jak rowniez na podstawie rejestrow, tych, ktore udalo mi sie zobaczyc podczas kontroli. Po prostu czesc wedkarzy, niestety spora, wychodzi z zalozenia - wolno, to biore.
|