Odp: Etyka zawodnika.
: : nadesłane przez
Krzysztof Dmyszewicz (postów: 9496) dnia 2008-06-30 19:31:53 z *.chello.pl
Leszku,
po co bawić się w wysokoenergetyczne wychowanie, lepiej po prostu od razu zdyskwalifikować zawodnika który "jest pod wpływem" i po sprawie. Zamiast wychowywać raz bezlitośnie przywalić - czy to nie wywoła większego szacunku niż jakieś gadanie? Niech sobie ludzie piją po zawodach, ale nie jak to napisałeś, że pijani wchodzą do wody. No wiesz, to jest przegięcie pały i jeżeli na to się nie reaguje.... to trochę szczęka mi opada. Zawsze sobie lubiłem poimprezować w otoczeniu zawodów, ale nigdy nie znałem nikogo, kto by wchodził do wody na cyku.