Odp: Troć w rzece Łebie - cyrograf podpisany.
: : nadesłane przez
marcins (postów: 1465) dnia 2008-06-30 00:11:21 z 89.19.91.*
umowmy sie tylko ,ze co innego rybacy lowiacy ryby w baltyku na mieso, a co innego rybacy na takim lebsku wlasnie, lowiacy te ryby zeby miec gwarancje skutecznego przedluzenia gatunku w takiej liczbie ,ze zaspokojone zostana apetyty wszystkich i jeszcze cos dostanie szanse na normalne tarlo po bozemu jak sobie znajdzie tych pare kamieni pod kopiec.bo jak wywalimy argumenty typu sieci ,sieci wszedzie sieci -rybacy won,to sie robi bajzel ludziom w glowach .a wisla to zupelnie inna historia i nawet mi sie nie chce nic na ten temat pisac bo mnie moze krew zalac prze przypadek.
ja tez wale ryby w czape setkami i nikt nad nimi nie placze, bo nie ma nad czym. potrzebna jest ikra i tyle ,w sklepie sobie nie kupie .a jak ktos uwaza ze robie zle, to niech podleci do mnie na ryby i sie przekona czy jest zle czy moze nie zupelnie ....temat jest dlugi a teraz ide spac :)