Odp: Kolowroteczek
: : nadesłane przez
venom (postów: 3582) dnia 2008-04-20 22:06:07 z 195.117.253.*
zły przykład podałeś paweł...
1. ilośc łozysk nie swiadczy o jakości bo najbardziej trwałe kręcioły Abu z serii Cardinal 66 podobnie jak DAM-owskie Quick 2002 miały jedynie łozyska ślizgowe a sa nie do zajeżdzenia.
2. tytanowa rolka i tytanowy kabłak tez nijak sie mają do trwałości kołowrotka.
3. aluminiowa obudowa to plus bo bedzie bardziej odporna na uderzenia od grafitowej ale na dobra sprawę nikt kołowrotkiem nie wali po kamieniach czy tez rybie bo głowie...
4. Dam sobie rękę obciąć że ma zwykłą przekładnię hipoidalną która nawet przy najlepszym wykonaniu i najlepszych materiałach będzie mniej trwała od slimakowej zastosowanej w podanych przezemnie wyzej modelach oraz uzywanym przezemnie Cormoranie ( notabene ujeżdżam go na trociach 12 lat bez żadnej litości i chodzi bez zarzutu)
5. Chciałbym zobaczyć układanie żyłki przez ten kołowrotek bo pfluegery nigdy nie miały tego najlepiej rozwiązanego....
Mogę tak wymieniac jeszcze długo ale myślę że te kilka przykładów starczy...
Jakość niestety kosztuje choć faktycznie czasem modele niektóre sa produkowane dla snobów w krótkich seriach uniemozliwiających ich sprzedaż za normalną cenę (koszty wdrożenia produkcji musza zostać pokryte przez wąskie grono klientów)