|
Heh....no paru wedkarzy sie tam krecilo...ale rozmawialem tylko z jednym wiec milo mi bylo poznac osobiscie.Zaraz potem, dokladnie ponizej tego progu pod drugim brzegiem zapialem 3 naprawde ladne ryby.
pzdr
M
O
ps JAk sie kiedys urwiesz rodzince to daj znac, nie widze przeszkod zeby powtorzyc spotkanie i pogonic ryby razem.
|