|
wczoraj połowiłem ładnie na suchą dzisiaj kolega jeszcze lepiej. Ryb jest dużo czego byłem świadkiem na zawodach, mój wylosowany kompan wyjął kilka ryb na suchą w przedziale 38-42 w bardzo krótkim czasie a kilka ładnych ryb podczas holu stracił. Mnie osobiście idzie gorzej niż w zeszłym roku, ale jestem przekonany, ze to nie wina łowiska tylko pechowych warunków w których łowiłem. Pozostałem osoby, które mają roczną licencję i z którymi rozmawiałem nie narzekają na wyniki. Czasami tak bywa, że ryba żeruje gorzej i nie obchodzi jej że odbywa się własnie Puchar Wisły. Chyba nie mogłoby spotkać tej wody nic gorszego niż powrót w ramiona PZW
Ireneusz Korzeń
|