|
Zadziwiające, tyle się tu pisze o etyce, potrzebie koleżeństwa, tyle wspaniałych moralizatorskich wypowiedzi ,,, ale jakoś nikt z Was, zawsze praworządnych, nie reaguje na cytowaną wypowiedź ... wstyd
Kolego Arturze,
Nikt z nas nie ma ochoty ani czasu, wciągać się w tego typu pogaduszki. Skoro dopadła Ciebie Wena twórcza, to sobie pisz do woli ale pamiętaj, że w związku z tym powinieneś również, odpowiadać za swoje prowokacyjne wypowiedzi. Ja z Kolegami mamy konkretną robotę do zrobienia, a rozważania na temat wędkarskich elit, pozostawiamy snobom, co to nigdy palcem nie kiwnęli , by zrobić coś pożytecznego dla wędkarstwa.Natomiast, jeśli chodzi o Twoje złośliwe uwagi dot. akcji sprzątania , to muszę powiedzieć, że nie rozbudziły one we mnie poczucia humoru. Zresztą od pewnego czasu , widząc ten cały syf nad wodą oraz wędkarzy, których nic nie rusza, nie jest mi wcale do śmiechu.
Pozdrawiam
jp
|