|
Wiesz co , to ja p...le takie towarzyskie spotkania, bo jak chcę do kumpla podejść trzy stanowiska dalej, to na swoje już nie wrócę i stoję jak pała czekając, aż ktoś zamarznie, zapije się lub umrze ... no może wpdnie do lodowatej wody, klepnięty z radości spotkania przez kumpla ... ale to nie o spinningu
|