Odp: Antagonizowanie wędkarzy - komu na tym zależy?
: : nadesłane przez
Piotr Meszyński (postów: 203) dnia 2008-03-08 11:56:01 z *.centertel.pl
Bigos jakoś nie wyobrażam sobie byś tłukł się pociągiem 3 doby (Kolski) lub leciał na drugi kraniec świata (Nowa Zelandia) by połowić amury lub inne paskudztwo . Łowię liny na moim dołku bo mam go 15 m od chałupy, ale już 10 km by je łowić nie pojadę, bo mi się nie chce. Na tym koniec "off topowych" zwierzeń.