|
Kolego Bartoszu: Po pierwsze,to nie moja opinia odnośnie wyrybienia Stupnicy ale wiedz,że ciężko jest tam teraz o miarowego pstrąga czy lipienia. Po drugie:Fakt pozostaje faktem,że Wy odławialiście tą rzekę m.in. przyczyniając się do jej wyrybienia,jednak głęboko wierzę,po tym co napisałeś,że robiliście to w dobrej wierze i dla dobra sprawy. Ale czy odławianie narybku to sposób na kłusoli ? Myślę,że nie tędy droga. To głównie kompletny brak ochrony tej rzeki ale nie tylko tej,także i Wiaru,Olszanki itp. Na ten temat można by jeszcze długo,długo dyskutować. Pozdrawiam serdecznie i życzę sukcesów w zarybianiu Sanu.
|