|
Witam Panie Jurku
Ale wypadałoby dodać, że nasze wody nie zostały zniszczone zmianą okresu ochronnego, a skutkami rozwoju gospodarczego w takiej formie, w jakiej zaistniał.
Ponieważ w roku 75 miałem wstępując do PZW lat 13, o przed tym okresem łowiłem u boku Ojca to raczej nie podejmę się przypominać wcześniejszych przepisów .
Ale mam dla Pana informację, która być może Pana zainteresuje:
Cytuję za : Józef Wyganowski, Wędkarstwo. wyd PWRiS, Warszawa 1957, str 412: „ wymiar ochronny pstrąga wynosi 25 cm a okres ochronny ustanowiony dla tej ryby rozciąga się od 15 października do 15 grudnia.
Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
P. S
Nie jestem zwolennikiem skracania okresu ochronnego.
Panie Krzysztofie,
Nadużyciem byłoby twierdzenie, że jeden czynnik w rodzaju skrócenia okresu ochronnego był decydujący dla zniszczenia łowisk. Raczej traktowałbym to jako przejaw zmian w mentalności, prowadzących do nadmiernej eksploatacji, która juz jest ważnym zespołem czynników, decydującym w wielu sytuacjach.
O tych mentalnych uwarunkowaniach może świadczyć to, że mimo obowiązkowego okresu ochrony od 15 września do 15 grudnia wędkarze przestrzegali ochrony pstrągów od 1 września do 31 marca. TAkie mieli nastawienie, że nie warto eksploataowac bez opamiętania. I o tym warto wiedzieć, bo świat nie zaczał się wczoraj i wiele rozwiązań zostało przetestowanych już wieki temu i doprowadziło do konkluzji, które też trwały przynosząc dobre efekty. Zresztą, jak wynika z tego, co dzieje się za naszą południowa granica, w przypadku okresu ochrony pstrągów nie zmieniło się do dziś. Ale oni chyba nie mieli kartek na mięso .....
"Skutki rozwoju gospodarczego" to z kolei tak rozciągliwy wór, który niczego nie wyjasnia.
A bez zdefiniowania i liczenia przyczyn oraz efektów nie można myśleć o poprawianiu czegokolwiek.
Pozdrawiam serdecznie
Jerzy Kowalski
PS. Pamięc jest doskonale wspierana i rozszerzana źródłami pisanymi, do których warto sięgać.
A Mistrz Wyganowski (albo drukarze) pomylił się nieco, bo w tamtym okresie "ustawowa" regulacja, wprowadzona rozporzadzeniem ministra rolnictwa z 1947 r. w oparciu o ustawę o reformie rolnej i o rybactwie (z 1932 roku) określała okres ochrony pstraga "strumieniowego" między 15 września, a 15 grudnia. Co nie przeszkadzało wędkarzom chronić swoje zasoby między 1 września a 31 marca. Ale wtedy zył jeszcze prof. Rozwadowski, i inni. I wędkarze nadawli znaczenie dbaniu o łowiska, a nie urzednicy. I wędkarze chcieli je chronić, a nie wykorzystywać. Pozytywnie stosowali zasadę "co nie jest zabronione, jest dozwolone". Dziś jest odwrotnie.... niestety ... ale to znów o mentalności ....
Pozdrawiam serdecznie
Jerzy Kowalski
|