Odp: O co chodzi w regulaminie...
: : nadesłane przez
S. Cios (postów: 2189) dnia 2007-12-24 17:42:50 z *.elisa-laajakaista.fi
Jeśli nie widzisz, że konstytucja gwarantuje prawo własności i nietykalność samochodu (ze wszystkimi konsekwencjami prawnymi), to ja już na to nic nie poradzę.
Mam wątpliwości czy tę licencję możma uznać za umowę:
- nie ma procesu umawiania się stron (tj. kształtowania umowy, gdyż jest jednostronnie narzucona)
- ´umowa´ stoi w sprzeczności z aktami wyższego rzędu, w tym z konstytucją (ale widzę, że wiele osób na tym forum tego nie widzi lub rozumie), zresztą zgodnie z cytowanym przez ciebie ustępem.