|
Witam,
Jasne, to jest ciekawe co mówisz, ale nie zapominajmy o tym że wszystko idzie z postępem i zawsze będą tacy którzy chcą skorzystać z "nowoczesnych" technik.
Są ludzie którzy wolą jechać z mapą w ręku nad San, są tacy którzy wolą GPS i tacy którzy chcą jechać stopem boso przez świat.
Na szczęście możemy sami decydować i wybierać co wolimy. Ja mając kilka wolnych weekend'ow w ciągu roku wolę jechać "na pewniaka". Odrobina komercji nie zaszkodzi - pod warunkiem że mamy możliwość wyboru.
Pozdrawiam,
Kuba.
|