|
Witam
Jeśli można dodam kilka słów od siebie,aczkolwiek łowię na małej rzeczce w małopolsce.
Łowię już dość długo i dopiero w tym roku łowię naprawdę duże klenie,w moim odczuciu jest to ryba dużo bardziej wymagająca od pstrąga.
Tak jak kolega wcześniej napisał kluczem do sukcesu jest dyskrecja ,tak jakby cię tam nie było.
Kleń a szczególnie ten duży jest bardzo ostrożny i trzeba rzucać precyzyjnie i daleko.
Dodam że przynajmniej u mnie w ciepłe wieczory ryby lubią wychodzić na płycizny i tam zbierają muchy.
Życzę ogromnych kleni bo to naprawdę wspaniała ryba do łowienia,jeść nie radzę lepiej ją oszczędzić.
Pozdrawiam
|