|
Jak najbardziej popieram to co Krzysiek napisał, bardzo fajnie łowi sie klenie na nizinnych wodach, i uważam że wieksze sztuki są bardziej płochliwe od pstrągów. Jest troche rybą niedocenianą przez muszkarzy, ponieważ wiekszość łąwiących pstrągi uważa ją za chwast zajmujący miejsce kropkowanym kuzynom, natomiast na południu kraju klenia jest dosyć dużo i przez co łatwniejszy do złowienia, staje sie niechcianym przyłowem, takie są moje odczucia...
pozdrawiam Paweł Stypiński
ps na początku czerwca byłem na Sanie, a że lipienie nie bardzo chciały brać, zająłem się kleniami, złowiłem ich kilka sztuk najwiekszy 46cm, była to bardzo fajna i przyjemna odskocznia...
|