|
Chyba nie jesteś sam dla siebie źródłem prawa?
Tym sposobem nie odpowiedziałeś na moje wątpliwości. Może jest jakiś przepis, którego nie znam?
Wcale nie uważam, że prawa zawodników i pozostałych wędkarzy muszą być równe. Nie zgodzę się jedynie z takim stawianiem sprawy, że posiadacz licencji jest zawsze zawodnikiem i łowiąc zawsze trenuje. Niech będzie tak (jeśli faktycznie nie jest), że te zawodnicze prawa obowiązują jedynie w oficjalnym czasie i miejscu treningu. Tak się składa, że jestem posiadaczem licencji, ale w zawodach nie uczestniczę. Miałbym mieć z tego powodu większe prawa od kolegi obok którego łowię tylko dlatego, że on licencji nie posiada?
|